Za nami Dzień Dziecka, który śmieszkowe przedszkolaki spędziły w Leśnej Baszcie – miejscu oddalonym od zgiełku miasta, zameczku w środku lasu. Organizatorzy zadbali, by dzieci się nie nudziły. Mogły miło spędzić czas na powietrzu, stworzyć ciekawe rysunki z animatorką, pobawić się klockami lego, skosztować regionalnego miodu a nawet pogłaskać żywą sowę Zeldę. Dzięki dobrej pogodzie i atrakcjom dzieci uznały swoje święto za udane.